czwartek, 28 maja 2020

wip i prośby o radę

Już prawie koniec. Okazało się, że mimo sprucia i zaczęcia na nowo robię jednak inaczej niż w oryginale. No bo jeśli piszą, że środkowa część ma 129 oczek i 190 rzędów, to średnio rozgarnięta ameba domyśliłaby się, że nie będzie to kwadrat. Ale nie ja. Choć na obronę swoją mam, że zewnętrzna część chusty to 4 jednakowe kawałki, czyli w środku musi być kwadrat, prawda? Zobaczcie same - > klik do oryginału.



Oprócz żali mam jeszcze dwie prośby:
  1. Czeka mnie zszycie długiego kawałka ,,żywych'' oczek. Idealna sprawa dla kitchenera, ale nie lubię i chyba mnie rozumiecie. Czy znacie może jakąś inną metodę na połączenie takich oczek, najlepiej wyłącznie przy użyciu drutów ew. szydełka?

  2. Zaczynam już rozglądać się za kolejnym wyzwaniem, być może znów coś tej samej autorki - Filmy Fern Shawl albo Kowhai and Fern Shawl. W pierwszym przypadku jest to włóczka typu cobweb, drugim lace ok. 1500m/100g. Czy znacie jakieś włóczki tej cienkości, 100% naturalnego składu, ale nie moherowe, dostępne w polskich sklepach? Obecnie robię z Merino Superwash Campolni i jeśli nic innego nie znajdę, to przy niej zostanę.



piątek, 8 maja 2020

wip... I did it again

Po ponad dwóch tygodniach codziennego dziergania wróciłam do stanu z poprzedniego posta.

A wystarczyło przeczytać w książce z wzorami, że między wzorem A (zewnętrzna ramka) i B (środkowy kwadrat) trzeba zrobić jeszcze kilka dodatkowych rzędów.

W takim razie Organek