piątek, 29 czerwca 2012

Syndrom odstawienia

Duża rzecz skończona, fotel, tv, herbatka. I co tu z rękami zrobić? Czym zająć? Jak żyć? Trzeba wziąć cokolwiek, byle tylko dłonie miały zajęcie. Może to byc Dropsowa alpaka i mini szalik z Knitted lace of Estonia.


Pierwszy raz robię nuppki i już widzę, że w kilku miejscach chwyciłam nie tę nitkę, co trzeba.

Nawet nie pytam, czy też tak macie.

czwartek, 28 czerwca 2012

Wisienka na torcie

Jeszcze przed blokowaniem.


On jest ogromny, na pewno będzie większy niż ok.1,2x1,2m przewidziane wzorem. W tej chwili szukam sposobu na zblokowanie go, dywany w domu są za małe. Chyba że nie będę naciągać zbyt mocno. Myślę raczej o 4 listewkach i po przymocowaniu suszenie pionowo.

Zużyłam trochę ponad 2 motki DLG, pojedynczą nicią, żeby było jasne. Trzeci motek okazał się być (ta konstrukcja jest ponoć niepoprawna w języku polskim, ale ja ją lubię) nieco jaśniejszy, ale na moje szczęście łączenie motków wypadło w ostatnim rzędzie środkowej części, a że ostatni bok ramki przerabia się w poprzek, lekką zmianę koloru można wytłumaczyć właśnie przeciwnym kierunkiem układu nici. Ale i tak mam nadzieję, że jeśli sama nie zwrócę na to uwagi, to nikt nie zauważy.

czwartek, 21 czerwca 2012

Kocha, nie kocha

To, że syn kocha, to oczywista oczywistość.


Ale tak mnie przywitał zakwas do chleba


Nie kocha mnie za to mój aktualny udzierg. Oczka spadają z drutów, jak tylko na nie nie patrzę. Usiłuję zwalać to na śliskie metalowe druty. Nitka zahacza o co tylko może i zaciąga ten misternie wydziergany ażur. Już 3 razy zaciągnęłam tak o zamek błyskawiczny w bluzie. A wciąganie z powrotem i formowanie ażuru jest równie proste i fascynujące jak podnoszenie spuszczonych oczek. Nie sprzyja temu również przerabianie wyłącznie prawych oczek we wszystkich rzędach. Na gładkim ażurze łatwo widać, które oczka przerabia się po 2, 3, gdzie są narzuty i w którą stronę skręca nitka. Same prawe to wyższym poziom (i chyba jeszcze do niego nie dorosłam). W każdym razie, ratując udzierg, skupiam się na minimalizacji strat, więc na zdjęciach raczej błędów nie zobaczycie. Co nie znaczny, że ich nie będzie.



sobota, 16 czerwca 2012

Na szybko z EURO 2012

W tv relacja z szycia wielkiej flagi biało-czerwonej na dzisiejszy mecz. M. pyta:
- Mama, a dlaczego na tej maszynie są 3 nitki?
O profesjonalnych maszynach do szycia wiem co prawda niewiele, ale chyba dałam radę odpowiedzieć.

czwartek, 14 czerwca 2012

Ciągle pada

Drugi dzień takiej pogody. Dłuży mi się dzierganie Bitej Śmietany, już 18 z 26 środkowych motywów. Jeszcze 8. Zdjęcia będą dopiero, gdy zrobię całość, teraz wygląda jak wielka biała góra włóczki, czyli wyjątkowo mało fotogenicznie.



sobota, 9 czerwca 2012

Luzik


Górna granica mojej tolerancji na temperaturę została osiągnięta. Można już wyłączyć upał.

środa, 6 czerwca 2012

Dla odmiany koty

Miały być dwie podobne, ale nie jednakowe.




Pierwszy raz udało mi się całkiem ładnie przyszyć aplikację. Jedno uszko wyszło trochę krzywo, ale ogólnie jest ok. Dwustronna flizelina również swoje zrobiła.