środa, 2 maja 2012

Igielniki

Tematem ostataniej wymianki na forum http://szyjemy-po-godzinach.pl były igielniki. Najpierw uszyłam taki


Oprócz poduszeczki na wierzchu, w środku ma kieszonki na igły


Niestety, o ile na zdjęciach wygląda całkiem dobrze i jest bardzo praktyczny, to nie jestem zadowolona z góry, źle uformowałam poduszkę. Dla siebie go na pewno zostawię, ale jako prezent dla obcej osoby, to trochę byłoby mi wstyd.

Uszyłam więc inny. Prostszy w formie, ale z bardziej wyrafinowaną górą.


Łatki na wierzchu przed zszyciem miały bok 1 cal - ledwo da się takie maleństwo pod maszyną ułożyć :)

Igielnik pojechał do Maknety, a do mnie przyjechał od Kitty taki


Tak, ta żyrafa to igielnik, ale jakoś nie mam serca dziecku zabierać, więc będę używać swojego kwiatowego :)

5 komentarzy:

  1. Twój jest rzeczywiście wyrafinowany, te małe kwadraciki- super! ten pierwszy na zdjęciu prezentuję się elegancko, szkoda że na żywo Tobie nie "podszedł". A żyrafa fajowa, świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ..jeszcze troszke i bedziesz pod mikroskopem szyc :))))
    ...igielnik mnie sie podoba-ten pierwszy -nawet jak wykonawczyni dziwaczy;) :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. a mi się bardzo podoba ten książeczkowy igielnik :) zdradzisz mi jak go szyłaś? chciałabym dla koleżanki uszyć :)

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.