piątek, 6 stycznia 2012

Szary sweterek

Wydziergany już kilka tygodni temu, ale dopiero dziś znalazł się czas i światło do zrobienia zdjęć. Włóczka to już nie raz chwalona przeze mnie Alpaca Dropsa. Nadal zachwyconam. Zużyłam 6 motków, robiłam na drutach nr 3. Wzór z głowy, warkocz, który widać na przedzie to improwizacja, jak widać (widać?) zmienia się nieco wraz z biegiem swetra. Wzór na lenia - przód i tył razem, rękawy wrobione od góry, formowane rzędami skróconymi. Na lenia, bo dzięki tym zabiegom ograniczyłam szwy do minimum. Na razie jest to sweter ulubiony - ciepły, ale bez przesady, nie trzeba zapinać, ładnie otula szyję, pasuje do większości bluzek.











8 komentarzy:

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.