piątek, 11 listopada 2011

Sukienka

Poprzedni wpis o alpace nie był przypadkowy. Popełniłam z niej właśnie sukienkę, a wszelkie peany pieję nadal. Jest robiona od góry, na okrągło. Taka technika jest bardzo praktyczna, bo można na bieżąco kontrolować szerokość i długość, a gdyby w noszeniu dzianina się nieco naciągnęła, to łatwo jest spruć dolne rzędy. Nie da się ukryć, że wzór jest bardzo nieco ściągnięty z Allegheny.
Jestem zadowolona. Bardzo. Mniej zadowolona, bo ewentualna premiera wśród ludzi na żywo będzie dopiero, gdy mały wyjdzie z ospy.







Technicznie:
Alpaca Dropsa, 9 motków, druty nr 3, dużo czasu, bardzo dużo czasu.



kasiu, w poprzedniej notce dodałam adresy sklepów, w których można kupić Dropsową alpakę.
Pimposhko, Drops w ogóle robi świetne włóczki, bez akrylu, świetne jakości i w całkiem przyzwoitych cenach, nie pożałujesz

8 komentarzy:

  1. świetna sukienka :)rewelacyjnie sie układa i kolor nieziemski :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna sukienka, szalenie kobieco w niej wyglasz!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniała i bardzo elegancka!
    Ślicznie w niej wyglądasz!
    Opłacało się poświęcić tyle czasu. Urocza sukienka!

    OdpowiedzUsuń
  4. sukienka jest świetna, bardzo Ci jej zazdroszczę! i wyglądasz w niej świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. a czemu taka szara.

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.