piątek, 11 maja 2012

Jak rozśmieszyć męża

Pokazać szal (i to wcale nie tak ładnie rozłożony)


i spytać:

- Zrobiłam 1 błąd, bardzo widać?

24 komentarze:

  1. hihi... wyobrażam sobie jak to wyglądało :) i szczerze: miał pełne prawo :))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Buahaha! Nie widać! Tylko Ty wiesz gdzie! ( jeśli już to obstawiam lewy dolny narożnik, że te yo i k2tog na skrzyżowaniu coś nie tego, ale...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lewy górny :)
      W lewym dolnym jest wszystko ok, tam jest nagromadzenie narzutów i rzędów skróconych (robi się nimi cały narożnik ramki), oczka są może nierówne, ale nic na szczęście nie brakuje ;)

      Usuń
    2. no właśnie, tylko Ty to widzisz! :-)

      Usuń
  3. Dobry żart, dobry:)
    Mogłabyś wstawić obserwatorów na bloga, byłoby łatwiej?:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w czym to pomaga? Myślałam, że obserwatorem jest się dla własnej wygody.

      Usuń
  4. Chciałam powiedzieć, że to jest niedopuszczalne, wygląda tragicznie i dziwię się, że się odważyłaś w ogóle pokazać coś takiego publicznie!
    A tak serio, to gdzie?;D Tam na dole z lewej strony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wstydam się...
      A serio - lewy górny, zamiast (narzut, 2 razem) są 2 prawe.

      Usuń
    2. No.. to w każdym razie.. tego.. nic nie widzę.. wgapiałam się chyba z 10 min. i to na powiększeniu.. na prawdę nic nie widać - mam nadzieję, że nie przyjdzie Ci do głowy pruć!:)

      Usuń
    3. A gdziezby tam? :) Przerobiłam już kilka kolejnych centymetrów szala i nie mam zamiaru pruć ani jednego oczka - za dużo czasu zajmuje.

      Usuń
  5. ..ja nic nie wypatrzylam ;)...powaznie:)..dzieki Twojej odpowiedzi znalazlam :)...czyli nie jest zle ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No pewnie, ze widac jak diabli, spruj to i zrob od nowa hahahahaha...

    A tak na serio, to nie zartuj sobie, odwalilas kawal dobrej roboty. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. haha, nie tylko męża rozśmieszyłaś :D
    ja dalej nie widzę, mimo instrukcji :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak mąż mógłby coś zauważyć,ja nie widzę !nawet po podpowiedzi

    OdpowiedzUsuń
  9. No, faktycznie...... straszny błąd, hahahaha
    Kto to zobaczy ??
    Dla mnie cudny szal, perfekcyjna robota !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. będzie przepiękny, ja tam błędów żadnych nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. "głupi się nie pozna a mądry nic nie powie"...pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego będę się trzymać:) Wczoraj zrobiłam ciut większy błąd - jakimś cudem spadło mi oczko i poleciało kilka rzędów, a te ażury przy tej włóczce są prawie nie do naprawienia. Trochę widać, ale te kilka rzędów to i tak cały wieczór pracy.

      Usuń
    2. i co ? prujesz ? ...
      szydełkiem podciągnąć a potem "zgubić"
      w takich chwilach miewa się nerwy ;)

      Usuń
    3. Nie, nie prułam :) podciągnęłam oczko do góry, trochę widać różnicę, ale lepsze to, niż dziura po spuszczonym oczku :)

      Usuń
  12. W trzeci rzędzie po prawej, piąte oczko? ;) Piękny szal! Też się śmieję.

    OdpowiedzUsuń
  13. mnie zazwyczaj doradza, co bym zajęła się domowym ekstraktowaniem benzyny albo komentuje, że mam zbyt duży stock na magazynie (wełny w komodzie) i po jasną cholerę MUSZĘ dokupić znowu coś.... co do błędów, ja swoje widzę i mnie strasznie męczą..... psychicznie, włażą na oczy....

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.