środa, 17 października 2012

Bita śmietana reaktywacja

Bitą śmietanę już zaliczyłam do pamiątek rodzinnych, wyjmowanych z kufra szuflady na wielkie okazje i przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Córki nie mam, ale może wnuczka doceni rękodzieło.
Zdjęcia zrobiła Kasia Napierała-Rydz, artystka z odpowiednimi na to papierami. I jak to artystka, sama lepiej wiedziała, co robić. Udawała, że nie słyszy moich usilnych próśb: rób zdjęcia szalowi, nie mnie.
Jak widać robione były przed.










6 komentarzy:

  1. Szal na "Tobie przed" prezentuje sie wspaniale, taaak, to jest rzecz do przekazywania nastepnym pokoleniom...pierwsza jednak w kolejce bylaby synowa...
    Zdjecie czwarte i piate, to wspaniale obrazy przyszlego macierzynstwa, przepiekne, pelne nadzieji przy nadzieji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z synowymi różnie bywa, a często się zdarza, że pewne rzeczy i gusta przechodzą co drugie pokolenie.

      Usuń
  2. szal piekny i zdjecia cudne..co specjalistka od zdjec to specjalistka...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Córki JESZCZE nie masz ;)

    Szal zapiera dech, zdjęcia są cudne, a fotografowie z reguły robią co chcą i mają w nosie zgłaszane pretensje ;) tutaj zdecydowanie na dobre to wyszło, dobrze, że Cię Pani Fotograf(ka) nie słuchała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie jeszcze? Ja juz za stara na kolejne dzieci jestem :-) siade se teraz spokojnie i poczekam na wnuki :-)

      Usuń
  4. Piękny szal i piękne zdjęcia. Normalnie już tej wnuczce zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.