piątek, 9 grudnia 2011

Przygotowania do świąt

Miało być tak



lekko, zwiewnie, elegancko. A będzie tak



ciepło i przytulnie. Zmiana nastąpiła po przemyśleniu, że obdarowanej osobie taka, jak ta druga bardziej się przyda.

Pierwsza włóczka to Paris z Biferno, wełna jagnięca z kaszmirem, 1200m w 100g. Tak cienka, że nawet ja uznałam, że jeśli chusta ma być zrobiona w rozsądnym czasie, to musi być przerabiana podwójną nitką. I tak jest delikatna i miękka. Jestem ciekawa, jak się zachowa po blokowaniu. Najdroższa włóczka, jaką w życiu kupiłam, ale skoro miało być na prezent, to co mi tam.

Druga to również znakomita włóczka. Alpaka Schachenmayra, 100m w 50g. Również nie jest tania, ale jest naprawdę dobra. Wg producenta a druty 3-4, wg mnie raczej na 4-4,5. Nie ma tej jedwabistości co Alpaca Dropsa, ale to i tak bardzo dobra włóczka. Więcej napiszę, gdy już skończę.



Dziekuję za pochwały obrusu.
vipku, wzór mam w gazetkach, jest to składak z dwóch różnych serwet.

3 komentarze:

  1. chusty zapowiadaja sie super ;))) zazdroszcze Ci alpaki, ja jestem w zoltym zakochana i w fuksji ;))))
    co do nitki z biferno to ja zrobiłam z paris chuste gail balam sie mocno naciagnac przy blokowaniu i tak sobie zachowala ksztalt ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kawałki chust!
    Zapowiadają się super elegancko! Będą znakomitym i wyśmienitym prezentem!

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.