poniedziałek, 31 października 2016

Alpejska jazda podwójną różą

Zdecydowanie jest to rzecz, na którą lepiej patrzeć (i dotykać, kto może) niż o niej pisać.


Początki dziergania sięgają września ubiegłego roku.


Uczciwie przyznaję, że wzór jest trudny, na szczęście robiony w jednym kawałku. Koronka brzegowa to ażur obustronny. Dodając do tego cieniznę nitki, która na śliskich grubych (jak na nią) drutach powodowała, że często nitka z poprzedniego rzędu zamieniała mi się z nitką obecnego oczka (wiele takich błędów nawet nie naprawiałam), nic dziwnego, że zajęło mi to tyle czasu. Oczywiście po drodze powstało jeszcze kilka innych rzeczy, ale to był wypełniacz na długie wieczory. Był moment, że wątpiłam czy dam radę skończyć.






Wzór: Alpine Knit Scarf with Double Rose Leaf Center Pattern and Diamond Border z książki Victorian lace today
Włóczka: merino firmy Campolmi (w Poznaniu można kupić w Moherze), 3000m w 200g, zużycie 71g (co daje mi jeszcze nici na 2 podobne szale :) )
Druty: 3