poniedziałek, 26 maja 2014
Kolory na dziś
1. Nareszcie znalazłam zastosowanie dla jednego motka Botany Lace. Czy też uważacie, że jeden, trochę ponad 400-metrowy motek to takie coś, co nie wiadomo co z tym zrobić? Skarpetek nie robię (zresztą, byłoby mi szkoda wydać tyle pieniędzy na skarpetki), na większość chust za mało, nie mówiąc o swetrach.
2. Dopadła nas zaraza i siedzimy w domu, a
3. Na dworze grzeje.
wtorek, 13 maja 2014
Testerki potrzebne
A może by któraś chciała wydziergać Igę i przetestować mój wzór?
Mój egzemplarz to S (szerokość pleców swetra to 41cm, luz jest niewielki, przód jest szerszy, bo obie części przodu się pokrywają), potrzebowałabym kogoś do rozmiarów M (44,5cm), L (48cm) i XL (51,5cm). Nie ukrywam też, że bardzo bym się ucieszyła, gdyby ktoś go sprawdził pod względem językowo-angielskim.
Potrzeba na niego ok. 300g włóczki skarpetkowej (dającej próbkę 25 oczek x 36 rzędów /10cm x 10cm).
Mój egzemplarz to S (szerokość pleców swetra to 41cm, luz jest niewielki, przód jest szerszy, bo obie części przodu się pokrywają), potrzebowałabym kogoś do rozmiarów M (44,5cm), L (48cm) i XL (51,5cm). Nie ukrywam też, że bardzo bym się ucieszyła, gdyby ktoś go sprawdził pod względem językowo-angielskim.
Potrzeba na niego ok. 300g włóczki skarpetkowej (dającej próbkę 25 oczek x 36 rzędów /10cm x 10cm).
niedziela, 11 maja 2014
Iga
Tak nazwałam ten krótki, prosty kardigan.
Włóczka to Bomuld og uld firmy Geilsk, mieszanka wełny z bawełną. Dobra na wiosnę, zdecydowanie mniej grzeje niż czysta wełna czy alpaka (do której jestem przyzwyczajona), ale - dzięki, czy też przez, zawartości bawełny - jest od nich nieco sztywniejsza. Nastepnym razem taki fason robiłabym z czegos bardziej lejącego. Nie gryzie, nie drapie. Jest spleciona w sznureczek, a w dotyku przypomina papier.
Ażur mój ulubiony, tym razem z warkoczykiem jako przeszkadzajką.
W skrócie:
Wzór: Iga (pisze się, będzie wkrótce)
Druty: 3
Włóczka: Bomuld og uld Geilsk, 4 i trochę motka.
Włóczka to Bomuld og uld firmy Geilsk, mieszanka wełny z bawełną. Dobra na wiosnę, zdecydowanie mniej grzeje niż czysta wełna czy alpaka (do której jestem przyzwyczajona), ale - dzięki, czy też przez, zawartości bawełny - jest od nich nieco sztywniejsza. Nastepnym razem taki fason robiłabym z czegos bardziej lejącego. Nie gryzie, nie drapie. Jest spleciona w sznureczek, a w dotyku przypomina papier.
Ażur mój ulubiony, tym razem z warkoczykiem jako przeszkadzajką.
W skrócie:
Wzór: Iga (pisze się, będzie wkrótce)
Druty: 3
Włóczka: Bomuld og uld Geilsk, 4 i trochę motka.
sobota, 10 maja 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)