Zalegał mi w szafie 1 motek Regii Hand-Dye Effect. Robiłam do niego kilka podejść, ale ciągle coś nie pasowało. Być może paski - podtrzymuję swoją opinię, że nie bardzo mi z nimi. Tym razem uparłam się, wybrałam dość prosty wzór Futur Simple. Szału nie ma, ot kolejna chusta.
Włóczka trochę mnie rozczarowała. Gryzie, a ja mam naprawdę dużą tolerancję na gryzącą wełnę - to gryzienie jest z tych nieprzyjemnych.
Piękne kolory, ten prosty wzór świetnie je eksponuje :)) I szkoda, że tak gryzie...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWzór jest naprawdę fajny i łatwy - idealnie nadaje się do włóczek, których chcemy się pochwalić jakością i farbowaniem, wzór jest, ale nie przytłacza.
A tak ślicznie wygląda ta wełna...
OdpowiedzUsuńTeż nie cierpię gryzących! Może jeszcze tylko na skarpetkach, ale to bardzo ewentualnie...
Chustę zrobiłaś prześliczną!!!!
Dziękuję :)
UsuńJa w ogóle nie przepadam za wełnianymi skarpetkami. Zimą, jako druga para na bawełniane, to jeszcze, ale tak same z takiej włóczki, to nigdy :)
swietne zestawienie kolorow
OdpowiedzUsuńTo akurat nie moja zasługa, ale też mi się kolory podobają :)
Usuń