Pierwsza jest taka, że wełniane i alpakowe włóczki Dropsa do końca maja są tańsze o 35% [1].
Druga jest taka, że w końcu można je kupić stacjonarnie w Poznaniu [1].
A obkupić się można tak
Na zdjęciu nie widać też moteczka czarnego Lace. I chyba do końca coś jest ze mną nie tak, bo z tego niebieskiego Lace mam zamiar zrobić letni, długi kardigan. Alpaka kupiona na zapas, bez konkretnego celu, ale ponieważ do włóczki tej pałam miłością niezmienną, na pewno znajdzie zastosowanie. Jak widać, znów wpadłam z fazę niebieską, a Drops niebieskości ma cudowne, samej alpaki chyba 3 odcienie ciemniejszych.
[1] Po czym poznać, że bloger nie zarabia na swoim blogu, tylko robi go dla przyjemności? Bo naiwny chwali cudze biznesy, nawet jak mu za to nie płacą.
Ja też korzystając z obniżki uzupełniłam swoje zapasy Dropsa.A gdzie w Poznaniu można kupić dropsa stacjonarnie? Poproszę o adres. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW Splotach http://splo-ty.pl/ na Strzałkowskiego.
UsuńWspaniałe moteczki w pięknym kolorze :-)
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, że sama sobie wprowadziłam zakaz kupowania nowych moteczków...
Pozdrawiam serdecznie.
Ja to potraktowałam jako inwestycję :) lace i alpaka to moje ulubione włóczki, to tylko kwestia czasu, kiedy się za nie wezmę. A za tę cenę...
Usuń