piątek, 3 stycznia 2025

Poświątecznie

Z kronikarskiego obowiązku, żeby trochę choć reanimować bloga. Ktoś tu jeszcze zagląda? Mi osobiście bardzo żal, że tak ogólnie blogosfera jest dużo biedniejsza niż kilka lat temu. O ile jeszcze treści obrazkowe (w tym robótkowe) można przenieść do Instagrama, to brakuje mi blogów do czytania. Nie przepadam za podkastami, słucham tylko dla nauki języków albo naprawdę czegoś wyjątkowego. Czytam zdecydowanie szybciej niż słucham i zwyczajnie szkoda mi czasu na treść, którą jestem w stanie przeskanować w kilka sekund, a podkaster nawija mi o tym pół godziny.

Tyle dygresji na początek, teraz konkrety.

Udziergi poniższe to prezenty świąteczne. Imho udane :)

Wzór: Pacific Coastline
Włóczka: Air Drops, 7 motków w kolorze Dark Olive i 1 Wheat
Druty: 5mm

Z pozostałej włóczki dorobiłam czapeczki.


Wzór: Winter Smiles hat
Włóczka: Air Drops, po trochę ponad 1 motek na każdą w kolorze Dark Olive i Wheat
Druty: 3,5 mm (zwracam uwagę, że sweter z tej samej włóczki był robiony na drutach o 1,5mm grubszych)

Oraz dla kogoś innego też czapeczkę.


Wzór: Electric blue hat
Włóczka: Big Merino Drops, trochę ponad 2 motki
Druty: 4,5mm

Jeśli miałabym polecić coś gadanego do posłuchania, to zdecydowanie Artur i jego Rozmowy Rawicza.

Do posłuchania



 

3 komentarze:

  1. Też tęsknię za blogami, miło przeczytać chociaż kilka słów na temat udziergu i nie tylko. Piękny sweter i bardzo udane czapki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zagląda, zagląda :) Mnie też brakuje blogów, do których zaglądałam od lat. T..a forma również zdecydowanie bardziej mi odpowiada. Takie prezenty świąteczne to jest coś szczególnego. Pozdrawiam serdecznie, Gosia

    OdpowiedzUsuń
  3. Naturalnie zaglądam. Podziwiam prezentowe rzeczy wykonane na drutach. Sweter wspaniały, a czapki bardzo przyjemne.

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.