piątek, 5 lutego 2016

Długo i szaro

Właściwie to zwyklak i prościzna. Masa dżerseju, prosty ażur, proste kształty, żadnych skomplikowanych technik.


Pas ażuru jest wyciągnięty poza przody i przyszyty do kołnierza. Dzięki temu ładnie otula szyję.


Całość jest niezwykle lekka (nie waży nawet 250g!, a sweter sięga kolan) i delikatna, ale grzeje przy tym całkiem przyzwoicie.


Nie wiem co za zaćmienie umysłu mnie dopadło, ale zupełnie zapomniałam uformować główkę rękawa, nabrałam po prostu oczka i poleciałam prosto w dół. Przez to rękaw jest trochę za duży w okolicach pachy.


Taka konstrukcja bardzo mi się podoba i już myślę, żeby zastosować ją również w następnym (prawdopodobnie z niebieskiej Alpaki Dropsa), poprawiając jednocześnie kilka detali:
- poszerzę dół
- wyprofiluję rękawy
- wyprofiluję ramiona albo podkrój szyi z tyłu.


Włóczka: Alpaca silk Dropsa, 9 motków + mały kawałek z dziesiątego, ale jeden motek to 25g. Ta sama co tu.
Druty: 4
Wzór: własny z głowy. W skrócie: przody i tył razem od dołu. Rękawy dobrane u góry i robione w dół. Jak ktoś lubi robić rękawy w okrążeniach, to sweter byłby prawie bezszwowy. Nie zamykałam oczek na ramionach w plisach ażurowych, tylko zrobiłam jeszcze po kilka centymetrów, zszyłam ze sobą i z tyłem.

12 komentarzy:

  1. Extra sweterek! Ale chyba gryzący?

    OdpowiedzUsuń
  2. Super sweterek. I wcale nie taki zwyklak

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczny sweterek! wygląda na meeega pluszowy, aż chce się do niego tulić :) a takie zwyklaki są najlepsze do noszenia - pasują do wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Dokładnie tak jest, jest miły i puchaty, taki do tulenia dobry.

      Usuń
  4. Ładna narzutka, delikatna i puszysta ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny sweterek :-) Świetny fason i doskonały kolor.
    Piękne ażury.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękny ,delikatny ażur z przodu świetnie się prezentuje:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ świetny! Korci mnie taki długaśny udzierg, ale jak tylko zaświeci słoneczko, to już jestem myśłami w cieniuśkich narzutkach... :P

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.