Ponieważ blog dotyczy dziergania, wiec wczorajszy wpis o ciągu Fibonacciego musiał mieć z nim coś wspólnego.
Zatem Fibonacci to chusta, dziergana od rogu, w której na zmianę występują pasy dżerseju i ażuru, a każdy kolejny ażurowy pasek jest szerszy od poprzedniego.
A dokładnie pasy te mają po 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21 rzędów (plus powrotne). Ostatni ma co prawda ciut mniej i o nim nie wspominam, ale to tylko dlatego, że zabrakło mi już włóczki.
Wzór ażuru jest prosty
Pochylone kreski to oczywiście po 2 oczka przerabiane razem, ,,kładące się'' w lewo albo w prawo, a kółka to narzuty. W rzędach parzystych przerabiamy oczka lewe, przy czym nad narzutami trzeba zrobić jedno oczko normalnie, a drugie przekręcone. Powtarzają się oczywiście 4 oczka (2 razem, 2 narzuty, 2 razem), na rysunku są dwa nadprogramowe.
Nadal mam mieszane uczucia co do samopaskujących włóczek. Bo z jednej strony zestawy kolorów podobają mi się i ładnie się prezentują w niektórych wzorach, to w takim przypadku, gdzie ważny jest i wzór i paski kolorów, jest o jeden parametr fajności za dużo.
Niestety chusta jest dość mała, zużyłam 2 motki (w sumie 100g) Dropsowego Delighta i chyba przy okazji kupię trzeci, by ją powiększyć.
W skrócie:
wzór: Fibonacci, własny z głowy
włóczka: Delight Drops, 2 motki po 50g, 75% wełna, 25% poliamid
druty: 3,25
Podobają mi się te dziureczki ;) Bardzo ładna chusta :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo ładna chusta! I też tak mam - albo wzór, albo włóczka, układ razem nie bardzo mi leży. Ale oczywiście zawsze są wyjątki, czasami jedno i drugie razem fajnie się zgrywa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNo właśnie, wyjątki są, np. do takiego entrelaca nadaje się lepiej od innych.
Szukałam ostatnio wzoru na chustę i żaden do mnie nie przemawiał. Ten wzor zaczął do mnie krzyczeć :) dziekuje, wrzucam na druty :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńŚliczna chusta. Pozwolisz, że będę się nią mocno inspirować? :)
OdpowiedzUsuńNo ba! Oczywiście :)
Usuńno proszę, jak to matematyka się w dziewiarstwie przydaje! nie tylko przy przeliczaniu oczek ;) Świetny pomysł miałaś! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) przecież po coś tę matematykę stosowaną studiowałam :)
UsuńCiekawa chusta, ma wszystkie odcienie niebieskiego które lubię - błękit, jeans... Chyba skusze się na tę włóczkę ;)
OdpowiedzUsuńBo to jest naprawdę ładna włóczka. Może nieco szorstka, nie taka delikatna jak merino, ale kolory ma ładne.
UsuńŚwietnie dobrane kolory oraz wzór ! Dobrze sie prezentuje . . .
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńChciałoby się powiedzieć, że wzór łatwy do zapamiętania ;), ale ta matematyka... Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńAle widzisz, że ta matematyka to również takie nie straszne rzeczy.
Usuń