poniedziałek, 25 lutego 2019

Dobra rada

Taka mała rada, może ktoś skorzysta.

Jeśli dziergasz właśnie wzór, w którym łatwo się zgubić, a nie lubisz tracić czasu na szukanie rzędu, na którym skończyłaś, weź małą przylepną karteczkę, narysuj strzałkę i umieść w odpowiednim miejscu.


Nie ma za co 😀

9 komentarzy:

  1. Dziękuję za pomysł. Ja przerobiony rząd odznaczam zakreślaczem.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też dobry pomysł, ale gdy korzystam ze wzoru bezpośrednio z książki jw., to trochę mi szkoda.

      Usuń
    2. Pomyślałam tylko, że rozwiązanie z kolorowaniem nie nada się, gdy wzór będziemy powtarzać.

      Usuń
  2. Genialne w swojej prostocie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Korzystam z takich długich spinek chyba fryzjerskich (bez ząbków). Nie mam pojęcia, skąd moja siostra to ma, ale jest bardzo fajne, bo nie ma ryzyka, że się odklei i tak dalej. Także polecam też.

    Wzór wygląda bardzo skomplikowanie, zdecydowanie potrzebuje pilnowania :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten jest nieco skomplikowany, ale po analizie tego, co już jest wydziergany szybko da się odnaleźć właściwy rząd.
      Jakiś czas temu dziergałam szal, w którym wzór powtarzał się przez cała długość szala chyba kilkadziesiąt razy, składał się z dwóch prawie identycznych połówek (chyba po 8) i w tamtym przypadku niezaznaczenie była bardziej problemowe ;)

      Usuń
  4. Proste, a jakie pomocne! :) Najczęściej mam drukowany wzór i wtedy po prostu zakreślam. Ale po książce bym w życiu tak nie zrobiła, więc karteczka się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często wzory z książki przekserowuję na kartki, bo tak zwykle jest wygodniej, a wtedy można mazać do woli ;)

      Usuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.