Jako, że mam już pod ręką i kabelek i fotografa, a do tego całkiem przyzwoitą pogodę, udało się zrobić sesję lnianego kardiganu na ludziu. Który tylko chwilowo dąży do kształtu idealnego, czyli kuli. Zdjęcia są zatem starannie wyselekcjonowane, przez to może nie wszystko widać tak, jak powinno, ale trudno. Taka życia.
Tyle przodu mogę pokazać.
Ponieważ przód bez swetra wygląda tak.
Sam sweterek sprawuje się świetnie. Jest co prawda dość ciężki i wcale nie cienki, ale dzięki składowi (bawełna+len) nie jest z tych grzejących. Nie jest szorstki. 9 motków Bomull-lin Dropsa, druty nt 4,5. Ta włóczka nadaje się wyłącznie do prostych wzorów, próbowałam zrobić jakiś ażurek, ale efekt był daleki od satysfakcjonującego. Za ozdobniki muszą więc robić narzuty przy reglanie, paseczek[1] odcinający karczek od dołu i plisa. Rękawy i dół zamiast ściągacza mają po kilka rzędów ryżem. Zresztą, praktycznie cały wzór to była improwizacja. Wiedziałam mniej więcej, jaki efekt chce osiągnąć i na bieżąco wymyślałam szczegóły.
Kilka detali
[1] Bardzo lubię ten wzorek, jest bardzo prosty: w dżerseju prawym w rzędzie parzystym (czyli tam, gdzie powinny być oczka lewe) przerabiamy po 2 oczka razem na prawo, a w kolejnym rzędzie z każdego tak przerobionego robimy znów 2 oczka prawe.
Śliczny :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie proste wzory :-)
Pięknie wyglądasz. Kształt kuli nie osiągniesz :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :) Mam jeszcze trochę czasu dojście do kuli :)
UsuńŚliczny sweterek. Ale co tam sweterek!
OdpowiedzUsuńTwoja wspaniała Kula jest urocza!!!! I tak zgrabniutko wyglądasz! Kobieco!
Dużo zdrowia Wam życzę!
Dziękuję :) To fakt, że kształty mam mocno kobiece, jednak hormony robią swoje :)
Usuńpiekny sweterek! w sam raz na polskie letnie wieczory :) pięknie wygladasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńco ty chcesz od swojego ciała? pieknie wygladasz z tym brzuszkiem :-) a sweterek cudny
OdpowiedzUsuńDo ciała jak do ciała, do zdjęć :)
Usuńślicznie wyglądasz! a sweterek .... pięknie wygląda w nim twój brzuszek :)
OdpowiedzUsuńświetnie wykombinowany wzór- chyba nasunęłaś mi pomysł, na co wykorzystać Medusę, co to mi zalega w szufladzie :D i gratuluję Brzuszka :)
OdpowiedzUsuńbardzo ladny swetrek..pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńAleż świetne połączenie włóczki i wzoru. Cudo. A przód pokazuj, bo to teraz "błogosławiony" przód :)
OdpowiedzUsuńPokazuję prywatnie, blog pozwalam sobie cenzurować :)
UsuńPotwierdziłaś, że len piękny jednak jest. I świetnie dobrałaś wzór. Też myślę, że prosty wzór jest najlepszy do tego typu włóczki. A brzuszek? Żałuję, że nie mam zdjęć mojego, więc go nie chowaj, bo jest Twój i jest piękny.
OdpowiedzUsuńJa mam dużo zdjęć brzucha, ale tylko do użytku prywatnego :)
UsuńŚliczny. I sweterek i brzuszek :)
OdpowiedzUsuńbardzo prosty i szykowny sweterek, a przód bez sweterka jest najlepszy :)))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję wam wszystkim za pochwały.
OdpowiedzUsuńDodam tylko, że sweter na osobie szczupłej bezbrzusznej (dokładnie mojej bratowej) prezentuje się jeszcze lepiej i dobrze wygląda, gdy zepnie się go w jednym punkcie z przodu - muszę jakąś zapinkę dobrać (najlepiej drewnianą).
Sweterek jest świetny w swej prostocie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńchyba mnie przygrzało jak pisałam poprzedni komentarz.... :(
Usuńtak czy inaczej, chciałam powiedzieć, że zarówno forma sweterka jak i forma kulista bardzo kobieco wyglądają razem ...no i osobno też:)
Czy on jest sztywny i sypiący jak większość opisywanych lnów - bo na zdjęciach na taki nie wygląda...?
Pozdrawiam
Niepotrzebnie usuwalas, dobrze zrozumiałam :-)
UsuńTen len jest trochę sztywny, jak to len, przez to dzianina jest dość gruba i nie lejaca. Nie sypie, nitka jest całkiem gladka, pewnie dzięki bawelnie .
Prosty, elegancki i ponadczasowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko wygląda, super :)) A gdzie ten wieloryb?? bo ja tu żadnego nie widzę... :))
OdpowiedzUsuńOj uwierz, zaczynam się tak czuć :)
UsuńSuper sweterek ;) ja to się nigdy nie nauczę "drutować" :P
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam - wystarczy zacząć, a potem już samo idzie :)
UsuńI jeszcze raz dziękuję wam za pochwały.
OdpowiedzUsuń