wtorek, 27 listopada 2012

Chuścina

Niewielka chusta, raczej chusteczka, taka, żeby tylko raz szyję omotać.


To, że jest nieduża nie świadczy, że wymagała mało pracy. Dziergałam ją chyba w ramach jakiegoś samoumęczenia - ostatnie rzędy maja dobrze ponad sześćset (słownie: sześćset) oczek. Wzięły się one oczywiście stąd, że żeby falbanka była falbanką nagle robi się 2 razy więcej oczek na drutach. Ponadto za tezą o samoumęczeniu przemawia fakt, że kolor jest zupełnie nie mój, ale spokojnie, poleży w szafie, prędzej czy później znajdzie zastosowanie. Nie wiem też czemu wzięłam się za to, a nie coś praktyczniejszego, czy bardziej potrzebnego, dla dzieci coś na zimę na przykład.



Włóczka cudna, czyli Lace Malabrigo. kto miał ją w rękach, to wie, o czym mówię. Jeden motek, nazwy koloru nie pamiętam. Jest piękny, głęboki, nie czerwony (zdjęcia kłamią) i nie różowy (zdjęcia kłamią). Druty nr 3. Wzór prosty, taki, że można spokojnie zdrzemnąć się w fotelu nie przerywając pracy.


I kot.


H. kończy dziś 2 miesiące. Wciąż mnie, mimo że jestem matką-recydywistką, zadziwia, jak takie małe dzieci szybko się zmieniają. 2 miesiące to 2kg więcej (a ja 2kg mniej) i piękne uśmiechy, które są już na pewno świadome i są reakcją na nasze.

10 komentarzy:

  1. Cudna chusta :-)
    Rewelacyjny kolor i idealny rozmiar :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. przepraszam bardzo ale chusteczka to ja nos wycieram wiec... :o) bardzo fajna, u mnie na monitorze w malinowym kolorze, az cieplutko sie zrobilo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moją to nos można sobie pomiziać, taka miła jest :-)

      Usuń
  3. sliczna ..bardzo fajny wzor...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  4. ..a mnie sie ta chuscina bardzo podoba :)
    Maluch rosnie jak na drozdzach ;)...korzystaj..mi tak szybko uciekly te chwile...dopiero byly swiadome usmiechy..a tu juz przedszkole :)
    ...a kotu powiedz, niech jezora nie pokazuje, tylko godnie sie zachowuje, jak kotu przystalo :)))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super energetyczna chusta na jesienne spacery :) ewa

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty nadal dziergasz w zastraszającym tempie... Moje Jagnię przerabia teraz naukę chodzenia. O drutach nie ma mowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziergam tylko jak maly spi i to tylko wieczorem, w ciagu dnia jakims cudrm ciezko znalezc chwile, by miec obie rece wolne i moc spokojnie sobie siasc.

      Usuń
  7. Zacznę od kota bo jest boski.
    Wspaniała chusta i ma super kolorek.

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.