Poprzedni wpis o alpace nie był przypadkowy. Popełniłam z niej właśnie sukienkę, a wszelkie peany pieję nadal. Jest robiona od góry, na okrągło. Taka technika jest bardzo praktyczna, bo można na bieżąco kontrolować szerokość i długość, a gdyby w noszeniu dzianina się nieco naciągnęła, to łatwo jest spruć dolne rzędy. Nie da się ukryć, że wzór jest bardzo nieco ściągnięty z Allegheny.
Jestem zadowolona. Bardzo. Mniej zadowolona, bo ewentualna premiera wśród ludzi na żywo będzie dopiero, gdy mały wyjdzie z ospy.
Technicznie:
Alpaca Dropsa, 9 motków, druty nr 3, dużo czasu, bardzo dużo czasu.
kasiu, w poprzedniej notce dodałam adresy sklepów, w których można kupić Dropsową alpakę.
Pimposhko, Drops w ogóle robi świetne włóczki, bez akrylu, świetne jakości i w całkiem przyzwoitych cenach, nie pożałujesz
świetna sukienka :)rewelacyjnie sie układa i kolor nieziemski :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka!
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka, szalenie kobieco w niej wyglasz!!
OdpowiedzUsuńfantastyczna! podziwiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniała i bardzo elegancka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie w niej wyglądasz!
Opłacało się poświęcić tyle czasu. Urocza sukienka!
sukienka jest świetna, bardzo Ci jej zazdroszczę! i wyglądasz w niej świetnie!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka :)
OdpowiedzUsuńa czemu taka szara.
OdpowiedzUsuń