Brakowało mi czegoś w komplecie podkładek z poprzedniego postu. Powstała jedna duża podkładka-matka i już jest lepiej. Poszły na nią (na jedną stronę oczywiście) 4 łatki charmpakowe.
Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.
śliczny komplet ! odnosnie magisterki to w Zielonej Górze
OdpowiedzUsuńpomysł bardzo ciekawy no i wykonanie super!, podobają mi się kolory jakie wybrałaś, bedziesz miała kolorowo do kawki ;)))
OdpowiedzUsuńswietna robota, bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuń