1. Jeden koniec nawlekamy na igłę. 2. Przeciągamy.
Szukając wzoru na warkocz do Maćkowego swetra znalazłam chyba najstarszy numer Sandry, jaki mam (sama kupiłam), nr 3/94, a w nim sweter-cudo. Pal licho ówczesną modę na swetry-worki, ale czegoś tak infantylnego chyba nigdy więcej nie opublikowali. Sweter zresztą wydziergałam, ale dla kuzynki, która miała wtedy 3, może 4 lata.
H. śpi ostatnio w nocy po 8-9 godzin jednym ciągiem bez pobudki. Można zazdrościć.
no i zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa takich numerów gazetek miałam swego czasu sporo, też mocno się głowiłam, jak można nosić te cudowne wzory (była, np. taka seria kopii dzieł malarzy w kolorach.... ech, lepiej nie mówić).