czwartek, 16 stycznia 2014

Kolory na dziś


Biały śnieg. Szara Oshima. Czarna kawa.

I dwie dygresje.

Dygresja 1. Dla mnie, jako informatyka z zawodu, szary to wszystkie (kiedyś wszystkie 254, teraz o wiele więcej) kolory pomiędzy bielą i czernią. Poszłam kiedyś do sklepu z ubraniami, poprosiłam o szarą bluzkę (sklep był systemu sprzedawczyni za ladą), szukała bardzo długo, a gdy pokazałam palcem, wytlumaczyła mi z wyższością tej, co to wie, a ja nie, że to nie jest szary, tylko popielaty.

Dygresja 2. Oshima zaczyna się rurowym[1] nabieraniem oczek i piszą, że jest to ich ulubione w BT. I wcale się nie dziwię. Jest ładne, elastyczne i wygląda tak profesjonalnie. Jeszcze tylko opanuję na pamięć, znajdę, jak je robić w tę i wew tę, a nie w okrążeniach i też będzie moim ulubionym.


[1] Tubular, czy jest na to inne polskie określenie? Rurowy, rurkowaty. ?

7 komentarzy:

  1. Ja się spotkałam z określeniem metoda włoska, ale jak teraz przeglądnęłam to już sama nie wiem czego ona dotyczy, czy to chodzi o samo nabieranie oczek czy już ściągacz.
    Zapowiada się apetycznie - Oshimka znaczy się ;) A panią za ladą ... pies ;) Szary to ponoć nowa czerń ;) żaden tam popielaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli włoska (ciekawe, skąd sie wzięła ta nazwa swoją drogą), to dowód na to, że żeby dobrze tłumaczyć, tzreba jeszcze być całkiem doświadczona dziergaczką.

      Usuń
  2. Dobrze, że napisałaś o tym tubularnym nabieraniu oczek, bo już chciałam nabierać inaczej do jednego z ich modeli. Ciekawa jestem Twojej Oshimy, mi chyba nie będzie dane w tym roku - moja prędkość spada proporcjonalnie do wzrostu mobilności mojego syna :/.

    I szary to jest wszystko między bielą a czernią, zgadzam się, wprawdzie moje wykształcenie nie ma kompletnie nic wspólnego z kolorami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tubular bell - dzwony rurowe. Więc per analogiam - rurowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam takei skojarzenie, ale wiesz, jak to z idiomami bywa.
      W tym samym swetrze dalej robi się ściegiem patentowym (co za idiota wymyślił też nazwę?), który po angielsku brzmi brioche stitch. Brioszkowy, ładnie.

      Usuń
  4. Nie wiem czy to ma odpowiednik polski. Wydaje mi się, że włoskie nabieranie oczek to co innego niż tubular cast on.
    Tutaj tubular cast on: http://www.youtube.com/watch?v=5jefvxJFOpU
    a tutaj włoskie (chociaż jest też nazwane tubular): http://www.youtube.com/watch?v=KQmkBeKCLSM

    OdpowiedzUsuń
  5. och, te kolory to nie tylko na wczoraj; na dziś, jutro i w ogóle ZAWSZE najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.