czwartek, 8 września 2011

Piórnik

Chciałam piórnik kupić, ale sama uszyłam tylko dlatego, że pewna osoba weszła mi na ambicję ,,Jak to? TY nie uszyjesz?''. Ja nie uszyję? Pierwszy raz uszyłam coś z zamkiem. Nawet nie byłam do końca pewna, czy stopka, którą użyłam to na pewno stopka do wszywania zamków. Łatwo nie było, ale jak na potrzeby domowo-przedszkolne efekt wystarczający. Szyłam wg tutka od Bachuda.





Kasiu, Abrazo to dość trudna chusta, zacznij może od czegoś prostszego np. w takim stylu http://www.garnstudio.com/lang/en/visoppskrift.php?d_nr=129&d_id=11&lang=en.
Jadziu, chcę się dzielić wiedzą, zarażać drutowaniem (i w najbliższym otoczeniu mam już kolejne sukcesy - kilka kolejnych wydzierganych chust i zaczęty sweter :) ), a mam też poczucie, że taki blog, gdzie tylko piszę o swoich wykonanych rzeczach, to trochę za mało.

3 komentarze:

  1. Świetny piórnik, jestem zachwycona materiałem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Z takim piórnikiem chętniej wraca się do szkoły.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczny piórnik uszyłaś:) Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.