środa, 15 lutego 2012

Czego to się człowiek na starość nie nauczy...

Bardzo proszę niejaką izuss o nie wjeżdżanie mi więcej na ambicję. Skoro wyznała na blogu, że robi takie ładne zdjęcia zwykłym kompaktem, to pomyślałam, czemu ja tak nie mogę? Znalazłam gdzieś głęboko w szafie Instrukcję Obsługi (to takie coś, co zawsze dołączają do wszystkiego, co robi ,,bip'', a i tak nikt tego nie czyta) Aparatu, przeczytałam niemal od deski do deski i okazało się, że mój aparacik też potrafi robić niezłe sztuczki, np. taką


Jeszcze trochę pracy z jasnością i będzie zupełnie dobrze.

Dowiedziałam się też, że pochmurny dzień wcale nie jest przeszkodą do zrobienia jasnego zdjęcia z wiernymi kolorami, o takiego na przykład:


Idę ćwiczyć dalej. Wiem nawet, że gdzieś w domu mam statyw.

Izuss, dzięki :) Masz u mnie kawę (może być bezkofeinowa) i ciacho w wybranej przez ciebie kawiarni :)

Z innej beczki - blogger zmienił ostatnio sposób komentowania, można zagnieżdżać komentarze i myślę, że jest to całkiem wygodne. Będę więc odpowiadać na komentarze przy waszych komentarzach, a nie w następnym wpisie.

7 komentarzy:

  1. Czuję się zmobilizowana do poczytania instrukcji obsługi mojego kompaktu. Chociaż czytałam nie raz i jakoś nic z tego nie wniknęło.... Może to trzeba mieć talent....? klikaf

    OdpowiedzUsuń
  2. Izuss jak widze zmusila nie tylko mnie do odkurzenia instrukcji obslugi. :))))) Fajnie! Ja tez jestem coraz bardziej zaskoczona mozliwosciami mojego kompaktu. Oby bylo jeszcze lepiej, bo na takie duze aparaty to wogole nie mam ochoty (za ciezkie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam wielką ochotę na wielki aparat, lustrzankę, z wymiennymi obiektywami, żebym mogła sobie dopasowywać do potrzeb. Ale wielki aparat to i wielkie pieniądze :/ Jak na razie muszę wydobyć z tego co mam, ile się da.
      Pociesza mnie, że np. http://fotoamatorszczyzna.wordpress.com/ też fotografował (a może nadal to robi), jak sam pisze, na aparatach starszych niż on sam (a stary jest ;) chodziliśmy razem do LO), więc nowinki techniczne to nie wszystko.

      Usuń
    2. pimposhko - Ciebie też "przepraszam" :D

      Usuń
  3. Wielkie brawa za wytrwałość... w przebrnięciu instrukcji. Ale jak widać - opłacało się. Zdjęcia są śliczne. Ale i tak najpiękniejsze są Twoje wytwory!

    OdpowiedzUsuń
  4. obiecuję, że już więcej nie będę :)
    chociaż, jak tak się zastanowię... skoro jesteś zadowolona, to może jednak powinnam? ;)

    a jak się odśnieży i odmrozi trochę, to może jakieś ogólnopoznańskie spotkanie drutowe przy kawie machniemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) jak się cieplej i jaśniej zrobi, żeby jeszcze ładne światło do dziergania było.

      Usuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.