poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Summer tweed Abalone

Robota szybka i prosta jak konstrukcja cepa. Jeśli dodamy do tego druty grubasy (4,5), to otrzymamy błyskawiczne coś. Nawet ładne zresztą. Małe toto, wygląda raczej jak tył od swetra spięty na ramionach, takie maleństwo na lato.


Zużyłam 3,5 motka Summer Tweed Rowana (70% jedwab, 30% bawełna). Nie znam się na rodzajach jedwabiu, w każdym razie ten jest z tych surowych, matowych, nieco siermiężnych, ,,papierowych'' w dotyku. Włóczka jest dość szorstka, a co jakiś czas wplecione są drapiące resztki czegoś, co bardziej kojarzy mi się z nieoczyszczonym lnem. Mimo to, nie narzekam na pracę z nią. Nie ma w sobie nic grzejącego. Myślę, że nadałaby się na letni, swobodny sweter z długimi rękawami.

Musiałam trochę zmodyfikować wzór. Na oryginale wydaje się, że skosy tworzące ,,frak'' są bardzo długie, w rzeczywistości całe poszerzenie na przód zajmuje niecałe 10cm, trochę rozciągnęłam to dodawanie.





9 komentarzy:

  1. Bardzo ładne coś Ci wyszło. Od dawna mam ochotę na ten wzór, ale obawiam się, że wyglądam jak wieloryb chociaż nie mam rybki i ten fason nie będzie odpowiedni dla mnie.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę spokoju i dużoooooo wypoczynku.
    makneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, jak wyglądasz, więc tego, co napiszę nie bierz do siebie :) Wydaje mi się, że ten fason dobrze będzie leżał na szczupłych i bardzo szczupłych osobach. Dodatkowe fałdy z przodu (czy, jak u mnie, kula z przodu) powoduje, że jeszcze bardziej rozchodzi się na boki i tył.

      Usuń
    2. Tak podejrzewałam, więc sobie odpuszczę, chyba że jako prezent dla kogoś szuplejszego.

      Usuń
  2. Ja również mam w planach wydzierganie sobie takiej kamizelki, bo nie wiem jak inaczej toto nazwać, ale lista zaplanowanych robótek jest długa a czasu niewiele.
    Osobiście nie podobają mi się tweedowe włóczki, co stanowi niejaki wyjątek, bo zazwyczaj jestem zafascynowana wszystkim co wyspiarskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tweedowe wloczki zazwyczaj mają kropki innego koloru co jakiś czas. Ta jest inna, to po prostu melanz.

      Usuń
  3. Też zwróciłam uwagę na ten projekt. W Twoim wykonaniu jest super.
    Dzieki za wizytę u mnie i miły komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię, gdy ludzie mnie pytają, kiedy robię to wszystko?, ale w Twoim przypadku naprawdę zadaję sobie to pytanie... Grube druty mi tego nie wyjaśniają. Ja robię dla niemowlaka w takim tempie, w jakim Ty dla siebie i niemowlaka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ja teraz jestem w najlepszym dziergaczo czasie - starsze dziecko w przedszkolu, młodsze urodzi się za miesiąc, a ja siedzę w fotelu i pachnę :-)

      Usuń
  5. Zazdroszczę. Gdy ja siadałam w fotelu, kręciło mi się w głowie, a w łóżku, to Bachor kopał, bo mu się oparcie robótki o brzuch nie podobało.

    OdpowiedzUsuń

Dopuszczam możliwość komentowania anonimowego, ale miło mi będzie, jeśli wpiszesz jakikolwiek identyfikator. Jest łatwiej odpowiedać na taki komentarz, gdy wiem, do kogo się zwracam.