Z jednego, niemal całego motka 100% Pure Wool Merino (ok. 860m), na drutach nr 3,5. Jest dość duża, ale z połowy motka byłaby za mała, a gdybym zrobiła tylko trochę większą, to zostałoby mi takie trochę włóczki niewiadomonaco. A tak i resztek nie mam i opatulić się mogę.
Włóczka, jak to merino, miękka, lekko mechacąca się już w trakcie roboty, ale miła, niegryząca. Dzięki ręcznemu farbowaniu kolor nie jest jednolity. Niby nie mój, zawsze daleko mi było do fioletów, ale ten jest inny, podoba mi się.
Pisałam wcześniej, że w chuście jest błąd. Na zdjęciach go nie widać, nie pokażę, bo po co.
sliczna chusta..piekny kolor...a błąd...to dowod na to,ze robila ja ludzka reka a nie maszyna...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję :) a błąd nie mój, tylko autorki wzoru.
UsuńCudna chusta, wzór bardzo sympatyczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńFantastyczna chusta! Akurat potrzebuję czegoś na prezent dla Babci, a ta będzie jak znalazł- dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńI to jest słuszna koncepcja :) Wzór jest dość prosty - po dwóch powtórzeniach idzie już z pamięci, a ładnie wygląda.
Usuńwidac ze bardzo przytulasna :)
OdpowiedzUsuńO tak, naprawdę porządnie można się nią otulić.
UsuńDla mnie super :) ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńChusta wiecej niz piekna i swietnie zrobiona, bledu nie widac wiec go nie ma i juz. Podoba mi sie tez ten kolor taki...taki faajny, twarzowy.
OdpowiedzUsuńSprawdzilam tez swoja ksiazke, na str. 148 i 149 mam zdjecie rzeki z mostem i fioletowym szalem przewieszonym przez balustrade mostu. Most jest piekny, szal taki sobie i z daleka, rzeka normalna, rzeczna.
Czyli błąd dotyczy wydania 6, ciekawe, co chcieli tam zmienić.
UsuńNiestety w większości moich chust i szali jest jakiś błąd... Nie chcę pruć... a musiałabym pruć całość, bo nie połapię się w ażurach.
OdpowiedzUsuńA Twoja chusta jest przepiękna :-)
Na dodatek w cudnym kolorze.
Pozdrawiam serdecznie.
No właśnie, prucie jest gorsze niż świadomość błędu.
Usuńjest piekna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudo !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNic dodać nic ująć - jak zwykle przepiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo podoba mi się ten kolorek :) wzór też, więc kolejną chustę podpatrzoną na Twoim blogu dodaje do listy zaplanowanych udziergów. Ah, inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam się na przyszłość :)
Usuńpiękna chusta
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPodoba mi się ten delikatny melanż który powstał przez farbowanie, na tyle subtelny by nie dominowac, a podkreślac ażur - śliczności!
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że takie farbowanie to jeszcze dla mnie tajemnica.
Usuń